Herbaty antyczne porastają góry w okolicach najwyższego szczytu Indochin – Fansipanu. Ten rejon stanowi miejsce zamieszkania aż dla 24 mniejszości etnicznych. Największą część stanowi pośród nich ludność H’Mong.
Niewielu w tych terenach Wietnamczyków. Każda z tych mniejszości posługuje się odmiennym językiem oraz ma swoje zwyczaje i stroje. Zamieszkują chatki wysoko w górach, a kilkusetletnie drzewa antyczne porastają dżungle w okolicach ich domostw. Często wybierają się na spacery z wiklinowymi koszami na plecach i ruszają wgłąb dżungli. Z perspektywy Europejczyków to niegościnny środek lasu, gdzie czyhają niebezpieczne zwierzęta. Tymczasem lokalna ludność wdrapuje się po skarpie do dżungli doskonale wiedząc, gdzie znajdują się ścieżki do ukrytych herbacianych drzew. Ta tajemnica przekazywana jest z pokolenia na pokolenie w górskich plemionach.
Zebrane listki stanowią lwią część środka utrzymania mniejszości etnicznych żyjących wciąż w rytmie natury. Poza kurami, kozami, przydomowym ogródkiem z warzywami oraz znaleziskami z lasu, takimi jak maniok, pieniądze uzyskane ze zbierania listków herbaty pozwalają im na zakupy na targu. Zazwyczaj kupują tam mięso, ryż, sos rybny i paliwo do swojego skutera, dzięki czemu mogą utrzymywać kontakt z cywilizacją oraz zawozić dzieci do szkoły.